Pasty na kanapki to zawsze sprytny pomysł na szybką ale ciekawą kolację. Produkty możemy łączyć do woli, w zależności od preferencji i zasobów w lodówce. Dla większych głodomorów sprawdzą się pasty mięsne i rybne, a na mniejszy głód te na bazie warzyw, choć i one potrafią dobrze nasycić. Przy okazji są pyszne i zdrowe.
FIND REASON TO SMILE
środa, 1 lutego 2017
środa, 9 listopada 2016
PLAN POMYŚLNEGO MIESIĄCA, JEDEN ZE SPOSOBÓW NA BYCIE REGULARNYM
Regularność omija mnie szerokim łukiem. Jeśli tylko uda mi się ją chwycić i iść chwile łeb w łeb, nagle gdzieś znika. I znowu chaos i nieporządek, zapominalstwo i rozgoryczenie. Ciągle dbam, żeby wyrobić w sobie dobre nawyki, ale bez regularności moje starania idą psu na budę. Tydzień pamiętam, w następnym zapominam, w kolejnym sobie przypominam, siadam i użalam się nad sobą i zaczynam od nowa. Znalazłam rozwiązanie, najprostsze pomysły są najlepsze, mimo to czasami potrzebuje czasu, żeby je sobie uświadomić.
środa, 19 października 2016
ZRÓB COŚ DLA SIEBIE, CZYLI WEWNĘTRZNE HARTOWANIE NA WŁASNE ŻYCZENIE
Hej. Być pięknym, to być sobą, tak uważam, najlepszą wersją siebie. Być pewnym tego, co sobą reprezentujesz, sygnałów które wysyłasz w świat. Być autentycznym. Akceptować siebie, nie czekać na akceptacje innych. Bądźmy szczere, każda ma coś w sobie czego nie lubi, może za dużo kilogramów, może niedoskonałą cerę, może za niski wzrost, każda z nas to zna. Niektóre rzeczy mamy możliwość zmienić, niektóre musimy po prostu polubić. Życzeniem każdej z nas jest czuć się dobrze we własnej skórze. Jeżeli możesz coś zmienić, coś co przeszkadza ci czuć się pewną lub szkodzi twojemu zdrowiu, zrób to! okaż szacunek swojemu organizmowi. Wewnętrzne piękno widać na zewnątrz.
poniedziałek, 3 października 2016
JESIENNE DOPALACZE, CZYLI CZAS NA SEZONOWE DOBROCI I GORZKĄ CZEKOLADĘ
Jesień dla większości z nas jest najmniej lubianą porą roku. Coś w rodzaju poniedziałku. Nie łatwo jest utrzymać wysoki poziom energii, obserwując jak natura traci swoją, poddaje się warunkom atmosferycznym, zrzuca liście i przygotowuje się do zimowego snu. Meteopaci nie mają łatwo. Ja śmiało mogę stwierdzić, że nie należę do tej grupy, choć przyznam, że lubię czasem w rozmowie wtrącić mało pobłażliwy komentarz pogodowy. Szczerze lubię jesień, lubię nawet poniedziałki. Oczywiście, że jesień ma różne oblicza i absolutnie nie jestem fanką wycieczek gdy przez wiatr i deszcz nie widać świata. Lubię widzieć świat. Chmury najlepiej przeganiają uśmiech i pozytywne fluidy, a na pewno potrafią je przyćmić i zepchnąć na dalszy plan. Dobra energia zaraża a szczęście wygląda na tobie wspaniale! Każdy z nas robi to samo, różnica polega na tym jak to robimy!
wtorek, 20 września 2016
3 ELEMENTY PIELĘGNACJI, O KTÓRYCH WSPANIAŁYM DZIAŁANIU NIE MIAŁAM POJĘCIA
Od zawsze wiemy, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Dotyczy to
wielu dziedzin naszego życia. I w temacie zdrowia i urody nie jest inaczej. Jeszcze
niedawno widząc piękną kobietę, myślałam ‘to na pewno dobre geny’ ‘po prostu
wstaje rano i jest piękna’, teraz uważam, że to wcale nie takie oczywiste. Nic
nie jest dane raz na zawsze. Im szybciej to do nas dotrze tym szybciej
zaczniemy działać i w rezultacie na dłużej zachowamy młodość. To nie żadne
odkrycie, że to nie makijaż i szykowna fryzura, a odpowiednia pielęgnacja ciała
i jej przydatków jest kluczem do piękna. Jeśli interesuje was jakie elementy
pielęgnacji teraz gorliwie stosuje, a jeszcze niedawno o nich nie wiedziałam, to zapraszam do dalszego
czytania.
poniedziałek, 7 grudnia 2015
ISTOTA OBDAROWYWANIA
Mamy grudzień. Ocieplenie klimatu utrudnia mu utrzymanie etykiety magicznego miesiąca. Śniegu ani śladu, mrozik nie szczypie w uszy i ludzie jacyś bardziej bierni w dekorowaniu swoich domów dla oczu spacerujących. Co prawda nadrabiamy w wewnątrz. Gonimy świąteczny nastrój migającymi światełkami, stroikami z żywych gałązek iglaków, świeczkami ze świątecznej edycji, cóż nam pozostało. Uśmiechnięta rodzina w pełnym komplecie przy wigilijnym stole to właśnie magia grudniowych świąt.
sobota, 21 lutego 2015
PAJAMAS PART II
Zapowiadałam kolejne odsłony piżamowego szaleństwa, a więc wywiązuje się z danego słowa. Skaczę pod sufit z zachwytu i dumy. Bawię się koronką, jej wzorami, kolorami, testuję cierpliwość ekspedientek w pasmanterii chcąc dotknąć i sprawdzić każdą z nich. Najbardziej zachwyciła mnie błękitna koronka [nie wiem czemu kupiłam jej tak mało :o], nie spodziewałam się, że da tak piękny efekt i chyba ciężko będzie mi rozstać się właśnie z tą sztuką. Kilka piżam już rozdałam więc dajcie znać jeśli macie na którąś chrapkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)